środa, 18 kwietnia 2012

* * *

mój syn karmi wieczorem uśmiechnięty księżyc,
kładzie do snu kamienie i śpiewa im pieśni
o psach, traktorach i drzewach, kryjących szyszki i sowy.

jutro rano pomyślę, że jest wielkim człowiekiem
i kiedy znowu pójdzie nie oglądając się, prosto,
nikt, a na pewno nie ja, go nie zatrzyma.


2 komentarze: