Właśnie zachodziło słońce...
Forsycje:
Bez lilak:
A to co za cudak? Rabarbar wychodzi z ziemi.
Ile roboty w ogrodzie!
Próbowałam zrobić zdjęcie chmar wiosennych owadzików rojących się w złotych promieniach słońca...
Nasz wielki wiąz zmienił szatę na wiosenną - już nie stoi nagi, zakwita na brązowo. Potem się zazieleni.
Fiołki już pachną. Stach kładł się na ziemi, żeby je powąchać...
...ale w tych pierwszych minutach wiosny trudno było zrobić mu ostre zdjęcie :-)
Wiosna jest. Będzie się działo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz